W Wielkim Poście w naszej świątyni był
udzielany sakrament bierzmowania. Zadaliśmy Księdzu
Mariuszowi, który wraz z ks. Marcinem był odpowiedzialny za
przygotowania do tego wydarzenia, kilka pytań:
Ile osób przyjęło sakrament bierzmowania w naszej parafii w 2014
roku?
Kiedy w październiku 2013 roku rozpoczęliśmy przygotowania do
bierzmowania, kandydatów było ponad 160. Natomiast sakrament
bierzmowania w marcu przyjęły dokładnie 142 osoby.
Jak wyglądało przygotowanie do sakramentu bierzmowania w naszej
parafii?
Na początku podzieliliśmy kandydatów na grupy. Grup było
siedem.. Pięć grup to klasy III z
Gimnazjum nr 2, szósta grupa to uczniowie z Gimnazjum nr 4,
natomiast siódma grupa - uczniowie z innych szkół. Grupy
prowadzili: s. Lidia Śpiewak CR, p. Halina Sputowska, p.
Agnieszka Kołodziejska, ks. Marek Tomulczuk SAC, ks. Marcin
Sawicki SAC, p. Józef Woźniak i ja. W każdą trzecią niedzielę
miesiąca o godz. 15.30 była Msza święta dla kandydatów do
bierzmowania i ich rodziców. Raz w miesiącu każda grupa
spotykała się ze swoim animatorem. Kandydaci na początku
otrzymali indeks wraz z małym katechizmem, aby mogli godnie
przygotować się do tego sakramentu. W październiku kandydaci
uczestniczyli w Nabożeństwie różańcowym, w Adwencie – w
Roratach, w Wielkim Poście – w Drodze krzyżowej i Gorzkich
żalach. Oczywiście bardzo pilnowaliśmy tego, by kandydaci
pamiętali o spowiedzi raz w miesiącu i coniedzielnej
Eucharystii.
Jakie są Księdza refleksję po tych miesiącach pracy z młodzieżą?
Był to dla mnie trudny, ale piękny czas, bo to co piękne zawsze
się rodzi w bólach. To, co
zauważyłem w tych młodych ludziach, to to, jak bardzo mocno
media zakorzeniły się w ich sercach. Smutne czasami było
podejście niektórych osób do tak ważnego sakramentu.
Natomiast cieszyłem się kiedy widziałem młodych ludzi, jak
małymi krokami zaczynali rozumieć kim jest Chrystus, Kościół i
co to oznacza być prawdziwym chrześcijaninem.
Moim zdaniem kluczowym problemem jest to, jak młodzi ludzie są
formowani w swoich rodzinnych domach, bo przecież z domu wynosi
się najcenniejsze i najpiękniejsze wartości chrześcijańskiego
życia. Wiem na pewno, że trzeba towarzyszyć tym młodym ludziom w
drodze do dojrzałości chrześcijańskiej i pokazywać Chrystusa, że
On jest, działa i kocha nas.
Jakie są Księdza wnioski i plany na przyszłość w temacie
przygotowań do sakramentu bierzmowania?
Moje wnioski są proste: Dawać siebie innym tak, aby sobą nie
przysłaniać Jezusa, bo to On jest
najważniejszy. Ja jestem tylko słabym narzędziem w Jego ręku. A
plany? Hmm. Nie mam jakiś
szczególnych planów co do bierzmowania. Natomiast może trzeba by
się było zastanowić czy trzecia klasa gimnazjum to odpowiedni
wiek, aby przyjąć ten sakrament. Ufam, że Ci młodzi ludzie,
którzy pod koniec marca przyjęli bierzmowanie, będą wiernymi
świadkami Chrystusa.
Dziękujemy.
opr.